wtorek, 23 września 2014

Bombowiec bez sensu i potrzeby.



Jak to napisać, żeby nadwrażliwego Rafała Ząbczyka nie urazić? Spróbuję, posługując się przykładem nowoczesnego samolotu, ot choćby bombowca.  Ma on wbudowany w sobie system rozpoznania swój – obcy, który umożliwia identyfikację przelatujących w pobliżu statków powietrznych. Urządzenie to nie stara się dowiedzieć, dokąd i po co ktoś przelatuje w pobliżu oraz jakie ma intencje.  Ważne jest tylko jedno - czy sygnał innej maszyny jest zgodny ze wzorcem posiadanym przez bombowiec, czy niezgodny. W pierwszym przypadku sąsiada się toleruje. W drugim zakłada się, że obcy to wróg, więc wali się w niego, całym posiadanym uzbrojeniem.

Moim zdaniem, ten niezbyt finezyjny mechanizm sprawdza się tylko na wojnie.  W innych okolicznościach jest źródłem bezsensownej agresji. Dokładnie takiej, jak facebook-owa reakcja pana Ząbczyka na mój wpis na blogu dotyczący budżetu obywatelskiego. Kto zestawi te dwa teksy musi przyznać, że Rafał nie odniósł się rzeczowo do żadnej z uwag przeze mnie sformułowanych. Zamiast tego rozpoczął bombardowanie, bo moje opinie nie odpowiadają zakodowanemu w głowie wzorcowi tego, co uważa za słuszne.

W tym konkretnym przypadku jest zachwycony złożonym przez siebie projektem modernizacji basenu. I wcale nie przeszkadza mu, że wymyślona przez niego wartość zadania pochodzi wprost od czapy, lub raczej pilotki. Jest około dwukrotnie za duża w stosunku do kosztów dokumentacji projektowej, a jednocześnie około dziesięciokrotnie za mała w stosunku do kosztów budowy.  Trzeba wysoko bujać w obłokach, żeby nie dostrzegać absurdalności sytuacji. Czy pan radny wyobraża sobie ogłoszenie przetargu np. na wykonanie kawałka niecki basenowej?

Być może tak, skoro pisze, że prezydent jest od realizacji, a nie modyfikacji jego wniosku, o ile przejdzie w głosowaniu. A ja sadzę, że z budową basenów jest podobnie, jak z bezpiecznym lataniem. Wskazany jest rozsądek, odpowiedzialność oraz umiejętność racjonalnej oceny sytuacji. Niekoniecznie, ktoś nadający na nieco innych częstotliwościach jest wrogiem. Niedorzeczne jest ustawianie mnie na pozycji przeciwnika basenu. Ale jeśli Rafał nie radzi sobie z właściwą obsługą systemu swój – obcy, może niech przez jakiś czas poćwiczy latanie na kukuruźniku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz