Sobotę spędziłem
w Katowicach. Postanowiłem na własne oczy zobaczyć Konwencję Programową PiS i
zjednoczonej prawicy, której tak wiele
miejsca poświęcają media. Co o niej myślę?
1. Zaskoczyła mnie otwartość PiS, mającego
opinię wyjątkowo hermetycznego środowiska. Żeby wejść na salę, gdzie odbywały się
panele dyskusyjne, wystarczyło jedynie wpisać
się na listę gości. Nikt mnie nie pytał kim jestem i skąd się tam wziąłem. W ciągu
minuty otrzymałem identyfikator upoważniający do wejścia na sale obrad oraz
książkę zawierającą skróty wystąpień wszystkich panelistów występujących tego
dnia.
2. Nie powiem, że wszystko, co tam
słyszałem, budziło mój zachwyt. Przekonałem się jednak, że to środowisko stanowi
liczna grupa osób, które same w sobie są osobowościami, a łącznie posiadają ogromny
potencjał intelektualny. I wcale wiodącymi postaciami nie byli obecni posłowie
lub członkowie tzw. zakonu. Zdecydowanie najbardziej błyszczeli specjaliści, z
których tylko część pełni obecnie funkcje polityczne lub publiczne.
3. Sądząc po zróżnicowanej tematyce
paneli i ich wysokim poziomie merytorycznym, wygląda na to, że PiS bardzo poważnie
i odpowiedzialnie przygotowuje się do
przejęcia władzy. Oczywiście, dostrzegałem też elementy, odgrywające głównie
rolę wizerunkową. Któż jednak tego nie robi? Dla mnie taka konwencja jest
zdecydowanie bardziej sensowna niż powtarzające się „produkcyjniaki” w
wykonaniu pani premier Kopacz, odwiedzającej kolejne zakłady pracy.
4. Nie wiem, czy PiS i współdziałające z
nim ugrupowania wygrają wybory. Jestem jednak spokojny, że bardzo realistycznie
oceniają stan Polski i wiedzą co chcą osiągnąć, zdobywając władzę. Jestem też pewien,
że stawiają sobie realizację celów odpowiadających obecnym wyzwaniom i dobrze służących Polsce.
Co ważne, sadzę, że w dużym stopniu wiedzą, jak je osiągnąć. Im naprawdę, może
się udać!
Mam rozumieć, że to jeden z celów służących Polsce.
OdpowiedzUsuńhttp://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wlodzimierz-cimoszewicz-w-faktach-po-faktach-komentuje-propozycje-pis,558859.html